Czyngis Chan

Były dwa okresy po tzw. chrzcie Polski w 996 roku  gdy Słowiaństwo w pewnym sensie znowu się odrodziło na ziemiach Polskich i w innych częściach E.wschodniej. Bliższe naszej pamięci wydarzenie które dało Polsce wolność od dwóch najeźdźców za jednym razem to  rok 1945  i lata PRL-u  do około 1989 r .

O jakich dwóch najeźdźcach mówię w 1945 roku? Pierwszy to oczywisty wróg Słowian Niemcy  a drugi wielki wróg który w dużej mierze stracił wtedy swoje wpływy w Polsce Ludowej to kościół chrześcijański. Lata PRL-u i ogólnie komunizmu w europie wschodniej to renesans Słowiańszczyzny czyli braterstwa, równości i przede wszystkim mądrości/edukacji. Kościół nie był zwalczany ani fizycznie niszczony w PRL-u, komunizm po prostu dał ludziom najwyższej klasy edukację i w ten sposób kościół stracił swoje przywileje i władzę nad umysłami milionów Polaków…I dlatego wolna od żydowskich zabobonów Polska Ludowa tak prężnie się rozwijała .

Ale nie o latach PRL-u będzie mowa. Podobnie wielkim a może większym wydarzeniem w dziejach ziem Polskich które dało Słowianom wolność od również dwóch najeźdźców za jednym zamachem to zamierzchłe czasy XIII wieku gdy z dalekiego wschodu ze stepów Azji do Europy zawitali Mongołowie.

culturalchinab9a47b5fa15468d402c5

Czyngis Chan

To właśnie w tamtym wieku  Czyngis Chan podbił wielkie połacie Azji, bliskiego wschodu, Ruś Kijowską, natomiast Ruś Nowogrodzką zwasalizował i skierował swoje oddziały pod przywództwem Subutai Baghatur w kierunku Polski i dalej na Imperium Niemieckie .

Subutai Baghatur, dowódca armii Mongolskiej pod Legnicą.

Subutai Baghatur, dowódca armii Mongolskiej pod Legnicą.

Inne armie Mongolskie poszły na południe, na Węgry i dalej z zamiarem wejścia do Europy południowo -zachodniej. Kolejne armie Mongolskie podbiły wielką połać świata muzułmańskiego w tym Bagdad i zbliżały się do Jerozolimy.

No dobra, dosyć tej historii i przejdę teraz do konkretów, do mojej teorii która niedawno wpadła mi na myśl. Nie będę pisać o wyprawach wojennych Czyngis Chana lecz o zagadnieniu Mongolskiej tolerancji religijnej i stosunku Mongołów do podbitych ludzi.

Właściwie na samą tylko myśl o Mongołach człowiekowi  nogi uginają się ze strachu i myśli tylko o morzu krwi, stosach ściętych głów, ludziach nabitych na pal, o spalonych miastach, wsiach, o okropnym zniewoleniu milionów niewinnych ludzi a obraz samego Mongoła kojarzy się z prymitywem, potworem, ludojadem, barbarzyńcą, największym złem jakie kiedykolwiek istniało! Tak nas uczą w szkołach, tak nas uczy przede wszystkim TV, encyklopedie, książki. To wyobrażenie o Mongołach siedzi bardzo głęboko w mózgach nieomalże każdego człowieka, jest to temat nie podlegający żadnej dyskusji i dywagacji – temat zamknięty. Natomiast ja mam całkiem odmienne zdanie o Mongołach, sądzę że powyższe opisy Mongołów są w dużej mierze fałszywe.
Dlaczego nauka, historycy powielają non-stop ten stereotyp Mongołów? Odpowiedz bardzo prosta: Niewidzialna dla mas ręka Watykanu stoi za tym i to Watykan jest największym fałszerzem tego zagadnienia i ogólnie historii świata, historii pochodzenia człowieka itd. Kościół i chrześcijaństwo z premedytacją fałszuje prawdę o Mongołach z tej prostej przyczyny, że kościołowi najwięcej się dostało podczas najazdów Mongolskich na Europe i to właśnie w tym okresie kościół chrześcijański był w największym śmiertelnym zagrożeniu, on wtedy o mały włos przestał by istnieć ! Czyngis Chan był bliski wymazania chrześcijaństwa, islamu i oczywiście judaizmu z powierzchni ziemi – to jest główny powód celowego zakłamania prawdziwego oblicza Czyngis Chana i Mongołów. Armie Mongolskie były nieomalże kilka dni jazdy koniem od WATYKANU !

Na tym powyższym przykładzie można dostrzec potężny wpływ propagandy chrześcijańskiej która potrafi kompletnie obrzydzić, zadeptać, sfałszować na swoją korzyść zagadnienia historyczne a później one są powielane wszędzie przez wszystkich, niektorzy promują fałsz celowo a miliony przeciętnych ludzi powtarzają te brednie  bez zastanowienia. Jeżeli cały świat powiela te błędne stereotypy Watykańskie to znaczy, że religia chrześcijańska ma ogromny wpływ nawet  na  kraje niby ateistyczne takie jak USA i reszta zachodu. Musicie sobie uświadomić jedno, że Chrześcijański (żydowski) punkt widzenia jest nauką wykładaną na wszystkich uczelniach świata.

I dlatego postaram się obalić moją hipotezą Watykańsko-żydowski pogląd na zagadnienie Czyngis Chana i Mongolskiej inwazji na średniowieczną Europe. Bo widzicie, wbrew popularnej opinii o Mongołach ja twierdzę, że oni byli bardzo mądrymi, odważnymi, sprawiedliwymi , honorowymi i bardzo tolerancyjnymi ludźmi i do europy oni nie przynieśli cierpienia i krwi lecz wolność.

Ale najpierw zadam pytanie: Jak żyli nasi Polscy przodkowie i wszystkie ludy europy w XIII wieku ? Cała Europa żyła pod podwójnym pręgierzem zniewolenia feudalnego i kościelnego. Monarchie europejskie wykorzystywały swoich poddanych niesamowicie natomiast kościół robił to samo ale też niszczył każdy objaw nieposłuszeństwa tzw herezje. Inkwizycja bezwzględnie niszczyła, mordowała, paliła na stosach miliony istnień ludzkich. Zaledwie 200 lat dzieliło Polski lud od czasów wolności Słowiańskiej i na pewno nie wszyscy zostali „nawróceni „ dlatego też przypuszczam,  że w Polsce stosów najwięcej się paliło i w tej sytuacji najazd Mongolski XIII wieku był dla uciśnionych ludów europy prawdziwym wyzwoleniem spod ucisku feudalnego i kościelnego.
Najazd Mongolski XIII wieku na kilkadziesiąt lat kompletnie zlikwidował władzę feudalną i kościelną w Polsce i wbrew popularnej opinii Polska i wielkie połacie świata dzięki Mongolskiej tolerancji religijnej poczuły się pierwszy raz od kilkuset lat naprawdę wolne.

Oczywiście wiele miast europy podczas oblężeń zostało poddanych spaleniu ( monarcha – feudał lub biskup zmuszał swoich poddanych do poświęcenia życia dla Pana) ale większość osad, miast które się poddały zostały nienaruszone a ludność nie doznała uszczerbku na życiu ze strony Mongolskiej ponieważ mądrzy Mongołowie przede wszystkim zawsze darowali życie poddającym się, dali podbitym ludziom wolność religijną i wolność od płacenia haraczu feudalnego i kościelnego na rzecz jakiejś małej daniny dla Mongołów. Miliony europejczyków powróciło wtedy do swoich dawnych pięknych, pogańskich wierzeń i obyczajów. Musimy sobie uświadomić jedno iż religia Chrześcijańska była religią narzuconą ogniem i mieczem na ludy Słowiańskie, tak więc gdy Mongołowie dali równy start wszystkim wyznaniom to rzeczą oczywistą było to, że Słowianie wrócili do swoich naturalnych wierzeń i obyczajów Pogańskich a religia sztuczna Mojżeszowa nie miała wtedy prawa bytu i procesem naturalnym znikła na długi okres czasu z ziem Polskich i wielkich terenów świata. Kościół mimo tego  że mógł też funkcjonować stracił wszelkie wpływy władcze i jak liść na jesiennym drzewie usechł bo nie było żywiciela w postaci zastraszanych piekłem mas ludzkich. Okres Mongolski w Polsce był pierwszym prawdziwym Renesansem Słowiańszczyzny w Polsce.

978520a0604eba203b0e56f7cc86d3ac

Mongołowie byli poganami i z całą pewnością można stwierdzić, że ich wierzenia w wielu aspektach pokrywają się z wierzeniami Słowiańskimi np.Mongołowie wierzyli w boskość księżyca, ognia, wody i ziemi, ofiarując im głównie przed porannym posiłkiem pierwociny pożywienia i napoju. Tak więc pomimo obcego języka Polacy i Mongołowie sądzę że  żyli w pokoju i wzajemnym zrozumieniu a te straszne krwawe historie powielane przez żydowski Watykan, media możemy odłożyć pomiędzy bajki. Bo czy serce się nie raduje Tobie prawdziwy Polaku Słowianinie gdy Mongołowie oblegając Kraków palą katedrę Mariacką? Czy nie cieszysz się na widok przeszywanego Mongolską włócznią Krzyżaka – mordercy Słowian i Prusów ? Pod Legnicą 1241 roku Mongołowie rozbili tzw. kwiat rycerstwa europejskiego tłumacząc na język zrozumiały rozwaliły doszczętnie feudalnych oprawców i nawiedzonych jahwizmem zakonników Marii Panny ( krzyżowców). To wielki powód do dumy każdego Polaka Słowianina!

BATALL~1 [1600x1200]Mongols Liegnitz

Pozostałości  Mongolskie w Polsce jak i w europie wschodniej są jeszcze do teraz widoczne (słyszalne) – wiadomo urwany hejnał z katedry Mariackiej ale większy ślad Mongolski dostrzegam w twarzach wielu Polaków/Polek ponieważ kilkadziesiąt lat pobytu Mongołów w Polsce sprawił, że Mongołowie brali za żony Polskie kobiety i ich krew, ich waleczność zmieszana z żywiołem Słowiańskim nadal żyje w naszych żyłach, ona jest narazie uśpiona ale jest nadzieja, że się kiedyś zbudzi i pokonamy   judejską zarazę. Wielu też mówi i mają rację, że wschodnioeuropejskie kobiety są najpiękniejsze na świecie, to również wynik zmieszania się krwi Słowiańskiej i Mongolskiej.

Na zakończenie postawię taką śmiałą tezę iż prawdziwi poganie, prawdziwe Słowiaństwo do teraz żyje w Mongolii, judaizm i religie Azji w bardzo małym stopniu opanowały ludzi Mongolskich. Oni nadal trwają przy swojej pradawnej wierze. Tak wiec zachęcam wszystkich do zapoznania się z Mongolską historią ale nie patrząc przez pryzmat Watykański ponieważ jest on zakłamany do cna. Podobnie załgana jest historia Attyli i Tamerlana – dwóch wielkich Pogańskich przywódców którzy mocno dali się we znaki kościołowi.

Czytając biografie Czyngis Chana można dostrzec następujące pozytywne cechy wskazujące na jego światłość  i szerokie horyzonty a mianowicie: Zakazał tortur, zjednoczył plemiona Mongolskie , był tolerancyjny wobec religii, kochał naukę i edukację, mianował swoich dowódców nie ze względu na ich status arystokratyczny ale ze względu na ich umiejętności –Merytokracja, dążył do poprawy bytu kobiet . Z tego wszystkiego można wysnuć wnioski, że ten człowiek jak i Mongołowie byli prawdziwymi wyzwolicielami milionów ludzi spod opresji monarchii feudalnych i wyzwolicielami od judaizmu, chrześcijaństwa i islamu, i gdyby nie nagła śmierć Czyngis Chana i wycofanie się armii Mongolskich z europy i bliskiego wschodu to losy miliardów ludzi świata potoczyły by się inaczej. Śmiem sądzić, że obecnie nie żylibyśmy w piekle religii judaistycznych ( chrześcijaństwie i islamie) świat był by wolny a wszystkie cywilizacje, narody żyły by w pokoju i przyjaźni .

Zachęcam także do zapoznania się kodeksem prawnym Czyngis Chana – Jassa. Jedno z praw Jassy jest dla mnie bardzo ważne i daje wiele do myślenia:
Czyngis Chan zakazał krwawego zabijania zwierząt czyli podcinania gardła jak to robią muzułmanie i żydzi. W Mongolii zwierzętom przeznaczonym na pożywienie nacinano paro centymetrową ranę na brzuchu i wkładano powoli rękę po łokieć by zatrzymać przepływ krwi do serca. Zwierze podobno wtedy szybko umierało i nie cierpiało wielkich katuszy jak to ma miejsce podczas rzezi żydowskich, muzułmańskich a także chrześcijańskich.
Pozdrawiam cześć !

4 comments

Dodaj komentarz